"Odcinek" 1:
-Dobra, wchodzimy w Kataklizm. Trza dać nowe rasy.
-Nagi!
-Nie Nagi. Wpuścimy je w ekspansji po ostatnim dodatku.
-Dla Hordy to chyba oczywiste, że Gobliny.
-....No nie wiem. Byłyby za fajną rasą i powinny mieć o sobie osobny dodatek warty więcej niż wszystkie poprzednie dodatki razem wzięte.
-Ma ktoś inny pomysł?
-Nagi!
-Jeszcze raz usłyszę o Nagach, to obiecuję, że nie dostaniecie dostępu do bety Heroes of The Storm!
*Hurem* -A co to?!
-Eeee..... nie ważne. Dobra, mogą być gobliny. Co dla Przymierza?
*Dłuższe milczenie*
-Chyba wyczerpaliśmy temat ras.
-To może na... to może Ogry?
-Ogry u Przymierza?!....To dobry pomysł. Podpicuje się je na niebiesko i nikt się nie kapnie.
-No nie wiem. Klienci aż tacy ułomni nie są.
*Przerwa na śmiech*
-Wiem! Pandareni!
-Nie. Skoro nie będzie dodatku o goblinach, zrobimy dodatek o pandach. Co innego ściągnie do nas pół Azji i dzieci.
-Ale gra jest od dwunastu lat...
-...Kto by patrzył na Pegi w tych czasach... No to co z tymi rasami
-Murloki?
*Jednego byłego pracownika Blizza później*
-Dobra, ruszyć mózgami.
-Wiem! Wilkołaki!
-Wilkołaki? A co do ma wspólnego z Przymierzem?
-Nie wiem. Po prostu damy więcej ludzi, ale będą mieć taką klątwę, że będą mogli być też wilkołakami. Wymyślimy jakąś Hallowenową historię i gotowe.
*Szemrane szepty szemranych zamieciowców*
-Dobra, może być. Coś jeszcze?
-Wiem! Niech biegają na czterech łapach! Ale żeby to zbalansować, niech potrzebują zdolności jeździeckich i biegają tak szybko jak mistyczne, szkolone latami konie!
"Odcinek" 2:
-Hmmm.... Dobra, czas zakończyć Kataklizm. Jak zrobimy ostatni raid?
- Sądzę, że gracze powinni poczuć w nim swą potęgę. Niech mają tą inwalidzką uciechę z rozwalenia solo Skrzydeł Śmierci.
- W sumie dobry pomysł. Ale niech zamiast go po prostu zabić, może powalczą z jego kawałkami.
- No nie wiem. Nie lepiej, to Thrall uratował świat?
- A masz chociaż jeden argument, by odebrał tą satysfakcję graczom?
- Ej, a może wprowadzimy przy okazji przebudzenie Azsza...
- Nie chcę słyszeć NIC o nagach.
- Mam jeden powód. Lubię gościa. No i fajny model mu zrobiliśmy.
- Słuszny Argument. No ale jak to będzie wyglądać.
- Wiem! Zrobimy w Maelstormie takie kamienie wokół, gracze będą biegać bez sensu, a Thrall będzie walczył solo z Deathwingiem.
- ...To dobry pomysł. Ale musi się tam jakoś znaleźć.
- No... to może niech go najpierw tam wrzuci?
- O! I przywoła takiego wielkiego elementala i...
- To nie ma sensu. Nie znasz w ogóle historii warcrafta?
- No tak, musieliby zrobić duuuuuży totem.
- Mówię o tym, że Deathwing kontroluje żywiołaki.
- *Chwila żenującej ciszy*
- Ej, trochę namieszalisci z aspektami. Weźmy się ich pozbądźmy, bo wszystko komplikują.
-Ale jak?
-Nie wiem. Może niech zniszczą Deathwinga, za pomocą super ficzur bonus ekstra skilla, który ich kompletnie wyładuje.
- Ale przecież Thrall...
- Aj tam. Walnie jakimś artefaktem w Deathwinga i dla efektów będzie go nawalał piorunami.
-A co z gracza....
-Będą mieli ładny Cinematic udający raid.
-Dobra, ale jaki Artefakt?
- Weźmy coś sprawdzonego. Na przykład bez żadnego zaburzenia czasoprzestrzeni zabierzmy Dragon Soula, niech go naładują i jeb.
- Ale jak mają nic nie zaburzać jeśli..
-Odpowiemy im, że czytamy z uwagą wszystko co piszą i jesteśmy zadowoleni z wprowadzonych rzeczy, kompletnie wymijając skargi.
-...To logiczne.
-Dobra. Mamy artefakt, walki Aspektów, strzał.... Wstawi się randomowych bossów do walki przy okazji...o czymś zapomnieliśmy?
-Ej. Mam pomysł. Może niech gracze pobiegają po plecach Deathwinga i pozrzucają mu pancerz?
-Ale po co?
-No ej. Nie chcecie pobiegać po Deathwingu?
*Szemranie szemranych ludzi*
-Niech będzie. To chyba wszystko, nie?
-A trailer?
-Cholera, nie wyrobimy się, musimy zrobić nowe mounty do kupienia. Po prostu zrobimy kilka ujęć, przy smutnej muzyczce, jak sobie lata Deathwing i chodzą bossy.
|
|
._.
|
|
Tu chyba powinieneś mieć "Przymierze" a pomysł z "sam sobie jestem mountem" worgena chciano wprowadzić jeszcze przed premierą WoWa dla taurenów, ale Blizz miał z tym jakieś problemy techniczne. |
|
Nie tyle miał problemy technicznie co działało to strasznie źle.
O ile nasz piesek po prostu castuje mounta i 1,5 sekundy zajmuje mu przejście na 4 łapy. Tak Plainsruning u Taurenów przejawiał się tym, że po 3 sekundach ciągłego biegu dostawali oni bonus do szybkości równy temu z wierzchowców. Problemy z tym były 2 - często bonus ów odpalał się gdy gracz nie chciał za szybko podejść do mobów przez co pullował całą okolicę (wszyscy wiedzą jakie to było łatwe w starym Azeroth...) i z każdym, nawet najmniejszym postojem trzeba było rozpędzać się od początku |
|
Poprawione, jutro kolejny wpis.
|
|
Wszyscy się śmiejemy ale co jeśli tak było naprawdę?
|
|
No i nic
|
|
Odcinek 2 jest.
|
|
Interesujący pomysł z tymi historiami. Nie chodzi tu o jakąś wielką śmieszność czy coś w tym rodzaju, tylko o ciekawe podejście. Przy okazji wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby kolejne historie pojawiały się jako nowe posty, a nie edycja pierwszego wpisu.
|
|
To jest tak nieśmieszne że szok |
|
Tu chodzi o abstrakcyjne podejście do tego, jak powstały różne rzeczy w WoWie |
|
Jeśli masz więcej niż 16 lat to będę trochę załamany , nie widzę żadnego sensu w tym ani zabawy / korzyści , ale rób co uważasz może komuś się spodoba <facepalm>
|
|
mi się podoba, nie zwracaj uwagi na hejterów.
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez Chcę śnić czarne loki splątane, Fiołkowe oczy mokre od łez" |
|
Mnie też to zbytnio nie bawi. Ale wole taki temat niż jakiś gimbusów którzy się pytają o jakieś pierdoły związane z prywatami.
|
|
Dla mnie to też jest dobre, pracuj dalej.
|