Co jakiś czas nachodzi mnie ochota coby sobie odświeżyć WoW'a. Pierwszy raz go uruchomiłem jeszcze za czasów vanilli. No ale nie ważne. W każdym razie nigdy nie dobiłem do eng game, ani nawet połowy end game :) Zawsze mi się to nudziło a gdy kilka-kilkanaście miesięcy później znowu sobie na jakiś czas wracałem to zaczynałem od nowa... i tak w kółko.
Znowu przyszedł czas trochę pograć, ale mam wrażenie że teraz jest inaczej. Może dlatego że równolegle staram sobie ogarniać lore, czy to książką, czy to w necie ... W każdym razie mam już 62 poziom! Dla mnie to wyczyn :)
Po tym trochę przydługim wstępie czas na kilka różnych pytań (część już mi nawet wyleciała z głowy pisząc ten wstęp, dlatego co mi się coś przypomni, to sobie będę tu dopisywał).
Chciałbym jeszcze ostrzec wielkich pro graczy że niektóre pytania mogą być dość tendencyjne, czy czasami wręcz nawet głupkowate - no ale cóż, taka natura newbie :)
1: Crafting - Czy wogóle opłaca się go robić? Bo chyba i tak najlepsze itemy wypadają z raidów/dungeonów?
2: Czy formuły na enchanty, alchemie, cooking i inne wypadają dopiero na end game? (głównie?)
3: Po dobiciu 60 lvl myślałem że w końcu uda mi się wbić do molten core i rozwalić Ragnarosa ... używając tego całego looking for group, nie mogę, czemu?
4: Czy teraz mounty różnią się od siebie prędkościami?
5: Questy na outland różnia się po stronie hordy a ally?
6: Legendarne Raidowanie :) Czy mając nie dużo czasu, nie mając ekipy na TS (ze względu na małe mieszkanie i obok śpiącego bobasa nie bardzo mogę sobie pogadać z ludźmi) nie mam też szansy na zrobienie raidów i zdobycie itemów?
7: END GAME - Teraz sobie leveluje, jest cel, zdobycie 100 lvl, plus jakieś mounty po drodze. A co jak wbiję tą całą setkę... zawsze się zastanawiałem, co się wtedy robi :) Chyba że sam proces ubierania się i zdobywania ekwipunku zajmuje dość dużo czasu, ale nie bardzo sobie to potrafie wyobrazić ... pewnie dlatego że nigdy do eng game nie dotarłem w żadnym mmorpg :)
Na ten moment to w sumie wszystko, nic mi więcej do głowy nie przychodzi. (ale było tego więcej) :)
P.s
W sumie to post może być momentami trochę nie składny, pisałem go na kilka razy :)
|
|
1. Może jedynie dla zarobku, ale na 100 lvlu.
2. Nie tylko na end gamę, ale też na różnych starych rajdach itp. 4. Nie jedynie za gold możesz kupić ulepszenia u trenera do szybszej jazdy lub szybszego latania. 5. Chyba tak 6. Lfr i jazda spokojnie zdobędziesz itemki, heroica i mythica raczej wątpię. 7. Itemki do pvp które dają 700 ilvl spokojnie idzie wyfarmic, za to do pve już ciężej bo musisz się ubrać na mythicu, a to już trudniejsza rzecz ;) Pisałem z telefonu także sorry za błędy. |
|
1. To już zależy od Ciebie, jednak spora część craftowanych przedmiotów jest BoE, czyli można je sprzedać za całkiem przyzwoite ilości złota na AH ;)
2. Głównie tak, chociaż są wyjątki. 3. Molten Core to bardzo stary raid, który powstał jeszcze przed Looking for Group. Trzeba się osobiście udać do instancji (w googlach jest sporo poradników z pokazaną drogą). Na 60 poziomie raczej tam dużo nie zdziałasz, więc radzę najpierw dobić do 100-ki. 4. Nie, ale za złoto można zwiększyć szybkość latania u odpowiednich trenerów. 5. Różnią się, ale w nieznacznym stopniu. Duża część zadań jest wspólna dla obu frakcji. 6. Obecne rajdy mają aż 4 poziomy trudności (LFR, Normal, Heroic, Mythic). Ten pierwszy jest banalnie prosty i działa na podobnej zasadzie co dungeony - gra wrzuca cię do grupy 25 losowych osób, więc tutaj raczej nie ma potrzeby na żadną komunikację :d Kolejne poziomy są coraz trudniejsze i wymagają lepszej współpracy, dlatego zazwyczaj pokonują je zorganizowane gildie. Każdy kolejny tryb jest równocześnie źródłem lepszego ekwipunku. 7. Maksymalny poziom to właśnie rajdy, ale również rankingowe PvP, wbijanie reputacji u poszczególnych frakcji (dla np. nowych mountów), zdobywanie osiągnięć etc. Rozgrywka cały czas opiera się na zdobywaniu lepszego ekwipunku ;) |