wysłany:
Naprawdę przetłumaczyli Thaddiusa na Tadeusza? :D Oni chyba sobie już totalnie robią żarty z tego tłumaczenia, ludzie narzekali, że będzie Janina Dumnar, to zostawili Jaine Produmoore, ale za to dali TADEUSZA. Już bez przesady z tą polskością w tłumaczeniach, czuję się swojsko, ale aż za bardzo. Może zamiast Arthasa będzie Artur?
|
|
|
wysłany:
@up gdzie ci niby przetłumaczyli Thadiusa na Tadeusza? W grze jest Thadius więc nie wiem o czym mówisz...
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez Chcę śnić czarne loki splątane, Fiołkowe oczy mokre od łez"
|
|
|
wysłany:
@Julion - Nic z tych rzeczy, Tadeusza wpisałem, bo ktoś kiedyś w komentarzach tak ładnie go nazwał :>. Więcej polskich nazw możesz znaleźć tutaj - LINK.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
  
|
|
|
wysłany:
Heroiczna walka z Globulusem i Glutem to test na bożą łaskę dla grającego.
Jeśli Glut ma na ręce startowej Szczęki to można od razu się poddać. Nawet użycie Szlamu nie pomoże, bo prawdopodobnie ma też drugą a odpowiedzi już brak. Analogicznie jeśli zrobi to potem a my nie mamy jak tego zniszczyć, gra jest skończona. Grobulus to już w ogóle ponury żart. Podchodziłem do niego dobre kilkadziesiąt razy i moją ulubioną sytuacją był gnom w pierwszej turze z Mutacją w drugiej (6/5). Oczywiście Słowo Cienia nie uraczyło mnie swą obecnością w ręce. Druga kombinacja - Tańczące Miecze + Mutacja - 8/8 w trzeciej turze. Że nie wspomnę o bąblach z Mutacją. Spisał mi się Kapłan z Berserkerem z Gurubaszi + gigantyczny dociąg kart z Kleryka. A co do kasy to miałem uzbierane złoto do 4 skrzydła (zacząłem zbierać przy ogłoszeniu ceny), na piąte bym musiał poczekać z tydzień. Ale szlag mnie trafiał, że dawno pakietu nie otwierałem więc kupiłem dostęp za kasę, o!
|
|
|
wysłany:
A, no to w porządku, skoro zostawili Thadiusa, śmiać mi się chciało z tego Tadzia :D
wysłane po 2 godzinach:Mam pewną anegdotkę. Postanowiłem zagrać sobie teraz w Hearthstone, z Naxxramas przeszedłem tylko pierwsze skrzydło na Normalu i wyzwanie Łotra, ale chciałem sobie pograć normalnie, z innymi ludźmi. Potem postanowiłem, że w końcu zajmę się tym wyzwaniem Druida. Miałem z nim wcześniej problem, ale uznałem, że może teraz się uda. I udało się, ale rozgrywka zakończyła się w dość dziwny sposób. Mianowicie Faerlina miała 3 punkty życia i sporo stronników, w tym rumaka śmierci, którego agonia zadaje posiadaczowi tej karty 3 pkt. obrażeń. I wiecie co robi Faerlina w takiej sytuacji? Chociaż ma pełno stronników, to i tak zaklęcie, które zadaje 1 pkt. obrażeń i daje bonus do ataku rzuciła na rumaka. Jako, że ten stronnik był już ranny i został mu 1 pkt. życia, to łatwo można się domyślić agonia biednego konika zakończyła tę walkę z pozytywnym dla mnie wynikiem :D
|
|
|
Widzę te 2800g wydane na 30 kart, z których 5 będę używał i tylko jedno przychodzi mi do głowy...
 Spoiler (pokaż)Rozpacz Oglądałem niedawno JottoHearthstone i gość słusznie zauważył, że jeśli nie chcecie Kel'Thuzada, to nie ma po co wydawać 700g, bo reszta kart jest słaba albo ma lepsze zamienniki. Echoing Ooze by zadziałał potrzebuje jednego z dwóch buffów (Mark of the Wild albo Blessing of Kings), Avenge jako sekret nie może zostać aktywowany przez gracza, a Shade of Naxxramas jest powolny i sprawia problem tylko na pustym boardzie. Jeśli czytacie opinie na temat Frostwyrm Lair, albo sami już je przeszliście, to zapewne zauważyliście jak irytujący jest ten rewir. Dwa bossy o przekokszonych kartach, którym przeciwdziałać może tylko Mage i Hunter oraz wyzwanie klasowe z deckiem jeszcze gorszym, niż w przypadku Warriora. Na dodatek rewers za heroiki jest brzydki :<.  Alex nie działa na obu bossów Szafiron: (z jakiegoś powodu to tłumaczenie wywołało ogromne oburzenie na naszym FB...)  Wpierw spróbowałem Łowcy i Maga, ale niestety mam za mało sekretów. Talia złożona pod removale i Mad Scientist powinna sobie z nim poradzić, bo Szafiron jest silny głównie na miniony, a jeśli szybko niszczy się to, co wystawia, można próbować dojść do Fatigue. Ostatecznie pokonałem go Łotrem, 18dmg Leeroy Jenkins i 12dmg Arcane Golem + 2x Cold Blood na przestrzeni dwóch tur poradziły sobie z pozostałym 30HP. Wcześniej oczywiście trzeba Szafirona do tego poziomu zbić (zaczyna z 45HP) - Rogue bez problemu może odwlekać miniony za pomocą Vanish i Sap. Jajko będzie tutaj niezwykle przydatne, głównie do trade'owania, gdy nie macie w ręce zaklęć, albo jeśli wolicie zaoszczędzić życie i nie atakować bronią. Ewentualnie jak znajdziecie miejsce, to Feugen i Stalag mogą przyzwać Thaddiusa na jedną turę i zdążycie zadać te 11 obrażeń (nie polecam, za 10 many da się zrobić więcej). Assassinate najlepiej zostawić na Necroknighta, AI Naxxramas nie ma pojęcia co to pozycjonowanie :D.Kel'Thuzad: Wojownik z Kielc (szkoda, że w polskiej wersji nie mówi "kucu jeden z drugim i inny knypie").  Kolejny boss bez taktyk. Zagrywasz Deathlorda albo Oasis Snapjaw, podwajasz mu życie i wyrównujesz do niego atak (Divine Spirit + Inner Fire), uderzasz trzy razy... Musicie tylko pamiętać o cheatowaniu Kel'Thuzada, które wygląda identycznie jak na normalu, tzn. po zbiciu Armora natychmiastowo zaczyna się tura licza i pojawiają się 2 Taunty 5/5 (przed atakiem wykonajcie wszystkie pozostałe ruchy). Jeśli spróbujecie innej klasy, ósma tura może być koszmarna, bo Kel'Thuzad rzuca z umiejętności Mind Control, a w talii ma 2 Twisting Nether.A gdy już przeszedłem Heroika... Spoiler (pokaż) Nic specjalnego się nie wydarzyło! Może to dlatego, że Kel'Thuzad dał mi wygrać i przejął nie tego miniona... 
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
