WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Necrotic Plague

  Kefiozo
permalink wysłany:
Co sądzicie o tym talencie? Od wyjścia dodatku miałem Defile ale podglądając innych DK sporo (nie wszyscy) mają właśnie Necrotic Plague. Czy faktycznie jest on mocniejszy od Blood Plague i Frost Fever razem?
permalink wysłany:
Wypowiem się z perspektywy tankowej

W Bloodzie uważam obecnie Nekrotyczną Plagę za najlepszy talent, bo
-relatywnie dobrze odnawia Runic Power
-genialnie sprawuje się w podnoszeniu addów
-w połączeniu z Plague Leech daje ci darmowego Death Strike'a (jeśli są minimum 2 cele, jeśli jest jeden, koszt zostaje obniżony o 50%) co 25 sekund
-Dancing Rune Weapon + Outbreak dają ci na "czystym" celu w sumie 4 doty - 2x Necro, Blood Plague i Frost Fever

Defile w kwestii tankowej licho się sprawdza - addy w sumie podnosi niczym zwykły Death and Decay - aby w pełni skorzystać z efektu powiększania do podnoszenia addów potrzeba walki gdzie spawnują się one stopniowo na przestrzeni kilku sekund, w Highmaul jest jedna - Koragh, a 10% defensywka co 30 sekund jest... śmiesznie słaba.

Sindragosa z kolei jest... dziwna - ni to dpsowa odpałka, ni to selfheal... wygląda mi raczej, że Blizz wymyślił ten talent tylko po to by były 3 w ostatnim rządku...
http://backloggery.com/ludek_cortex/sig.gif
Poważny avatar by Kojt <3
permalink wysłany:
We Frost również dobrze się sprawdza, bo nie musisz marnować Unholy Runy na Unholy Strike by narzucić Blood Plague i Howling Blastem narzucasz to na wszystkich wrogów w zasięgu.
permalink wysłany:
Ludek napisał :
Wypowiem się z perspektywy tankowej

W Bloodzie uważam obecnie Nekrotyczną Plagę za najlepszy talent, bo
-relatywnie dobrze odnawia Runic Power
-genialnie sprawuje się w podnoszeniu addów
-w połączeniu z Plague Leech daje ci darmowego Death Strike'a (jeśli są minimum 2 cele, jeśli jest jeden, koszt zostaje obniżony o 50%) co 25 sekund
-Dancing Rune Weapon + Outbreak dają ci na "czystym" celu w sumie 4 doty - 2x Necro, Blood Plague i Frost Fever

Problem z NP jest taki że wymaga zużycia run, żeby ją odnowić. Co w praktyce redukuje kożyści z używania Plague Leech'a.
Dużo lepszą opcją jest Glyhp of Oubreak (Outbreak bez CD, ale kosztuje 30 RP), co daje nam co 25 sec 2 death runy kosztem 30 RP.
Fakt, poświęcamy jeden Death Coil, który dzięki talentom z 60lvl odnawialby runy, ale średni koszt odzyskania runy przy uzyciu tych talentów to 75~ RP.
Gwarantowane 2 runy co 25 sec.

Można NP odnawiać glyphnietym Outbreakiem, ale dalej to jest tylko 1 runa na 1 celu.
Na multi targecie wypadają podobnie jeśli chodzi o regenerację run.

Jeśli chodzi o regenerację RP, to na jednym celu z typowym melee swingiem 1.5 sec, dostajemy 40 RP co 30 sec. (czyli 80RP co 1 min.)
Pamiętając o tym, że 75~ RP = 1 runa. Wychodzimy na 0, bo musimy refreshnąć jakoś NP (co drugi NP refreshujemy outbreakiem) :c
Ewentualnie opcja Glyphed outbreak (30 RP idzie na refresh), zyskujemy 10 RP. Woohooo \o/ (czyli mniej więcej 0.133(3) runy).

Co do AoE wypada lepiej, tylko tutaj pojawia się inna kwestia. (Z doświadczenia mówie z CMów, gdzie często tankowałem po 10+ mobów)
Fakt dostaje się od cholery RP, tylko problem jest taki, że żeby ten RP był użyteczny potrzeba go najpierw wydać Death Coilem, a do tego potrzebne są global cooldowny, których momentami brakowało i po prostu capowalem RP.
Druga sprawa jest taka, że RP ma bardzo mała wartość defensywną, aby "wymienić" RP na Death strike, potrzebnych jest około 5 Death Coil'i. (RP to okej źródło "darmowych run", ale nie da się na nim oprzeć swojej obrony).

Teraz jeśli chodzi o DMG. Defile na 1 celu zadaje mniej więcej tyle samo co NP na 1 celu. (3-4% różnicy) Tylko, że defile ma ten bonus, że przez 10 sec trwania zada tyle co NP przez 30 sec, to jeszcze na celu będą 2 dodatkowe doty.
(D&D + NP zadają około 20% mniej obrażeń niż Defile + BP + FF) + Defile ma większy burst niż NP, która musi się zestackować.

No i defile ma bonus -10% dmg taken. Nie wydaję się dużo, ale przy sporych pullach widać różnice.

"genialnie sprawuje się w podnoszeniu addów"
Jak już to NP + Blood Boil wypada gorzej niż BP + FF + Blood Boil ze względu na to, że NP na niskich stackach zadaje DUŻO mniej niż BP + FF
No chyba, że liczysz na to ze NP się samo rozprzestrzenia i nie używasz Blood Boil'a ale to wydawałoby mi się co najmniej dziwne.

Sindragosa jest bardzo sytuacyjna.
1) To 10% się stackuje. Jeśli w raidzie masz 20 osób , i boss używa jakiegoś AoE, to będziesz leczony za 200% obrażeń jakie zadaje. Takie sobie bo tank z reguły od tego typu AoE nie ginie.
2) Dobre w miarę jeśli potrzebny jest burst DPS, bo zadaje 2.5x więcej obrażeń za zużyty RP, niż Death Coil.

Więc dla Blood'a Defile prawie pod każdym względem jest lepsze niż NP. (Sindragosa sytuacyjna)

Dla Unholy z tego co kojarze to Defile > NP również. (Głównie dlatego, że NIE posiadanie NP daje lepszą regeneracje run)
A dla Frosta NP wygrywa.
(Ale tu potrzebowałbym potwierdzenia bo zbytnio w DPS specach nie siedzę, tylko DK różnych podpatrzyłem :C)
permalink wysłany:
Problem z NP jest taki że wymaga zużycia run, żeby ją odnowić. Co w praktyce redukuje kożyści z używania Plague Leech'a.
Tylko które choróbska nie wymagają zużycia run na odnowienie? :D Przecież to deczko oczywiste jest, że są alternatywy z outbreakiem, trochę nie rozumiem tej części wywodu.

(wywód o przeliczeniu otrzymywanych RP względem ilości potrzebnych GCD pomijam bo... jest to kwestia personalna, akurat RP nie jest jakimś wielce ważnym zasobem jak chi/rage u monków/warków by musieć go zrzucać dość często)

No i defile ma bonus -10% dmg taken. Nie wydaję się dużo, ale przy sporych pullach widać różnice.
Odnosiłem się raczej do takiej standardowej sytuacji, wiesz 1 boss co ma 2-3 addy max, przygodę z CMami zakończyłem jak po zrobieniu kilku dowiedziałem się, że set jest dla postaci, którą je robiłeś, a set DK w MoP wyglądał imo tragicznie... fakt 10% z Bone Shieldem to nawet daje 30% acz nadal tak jakoś meh... w standardowej walce naprawdę mało kiedy spotkasz sytuację gdy te extra 10% naprawdę ci tyłek uratuje (zazwyczaj w takim momencie nie żyje połowa raidu łącznie z healami)

Jak już to NP + Blood Boil wypada gorzej niż BP + FF + Blood Boil ze względu na to, że NP na niskich stackach zadaje DUŻO mniej niż BP + FF
Szczerze? Nie zauważyłem jakieś wielkiej różnicy - "czysty" Blood Boil i tak podniesie większość sam z siebie.

No chyba, że liczysz na to ze NP się samo rozprzestrzenia i nie używasz Blood Boil'a ale to wydawałoby mi się co najmniej dziwne.
Na Koraghu akurat auto rozprzestrzenianie się działa całkiem całkiem i ładnie podnosi addy, które spawnują się w drugiej "fali"... także kto wie kto wie :D

Więc dla Blood'a Defile prawie pod każdym względem jest lepsze niż NP. (Sindragosa sytuacyjna)
Przeczytałem i nadal nie sądzę by Defile był jakimś kompletnym must-have dla Blood, próbowałem z nim grać od bety i jakoś mi po prostu nie podchodzi, także jak już mogę uznać, że to wybór preferencyjny nt tego "którą stroną Lich Kinga chcesz grać" :D
http://backloggery.com/ludek_cortex/sig.gif
Poważny avatar by Kojt <3
permalink wysłany:
Ludek napisał :
Wypowiem się z perspektywy tankowej

W Bloodzie uważam obecnie Nekrotyczną Plagę za najlepszy talent, bo
-relatywnie dobrze odnawia Runic Power
-genialnie sprawuje się w podnoszeniu addów
-w połączeniu z Plague Leech daje ci darmowego Death Strike'a (jeśli są minimum 2 cele, jeśli jest jeden, koszt zostaje obniżony o 50%) co 25 sekund
-Dancing Rune Weapon + Outbreak dają ci na "czystym" celu w sumie 4 doty - 2x Necro, Blood Plague i Frost Fever

Defile w kwestii tankowej licho się sprawdza - addy w sumie podnosi niczym zwykły Death and Decay - aby w pełni skorzystać z efektu powiększania do podnoszenia addów potrzeba walki gdzie spawnują się one stopniowo na przestrzeni kilku sekund, w Highmaul jest jedna - Koragh, a 10% defensywka co 30 sekund jest... śmiesznie słaba.

Sindragosa z kolei jest... dziwna - ni to dpsowa odpałka, ni to selfheal... wygląda mi raczej, że Blizz wymyślił ten talent tylko po to by były 3 w ostatnim rządku...
NP zadaje mniej obrażeń niż normalne DoT'y.
Generacja Runic Power jest śmieszna. Na poziomie ilvl 630+ ciężko spalić dostępny Runic Power z dostępnymi przedmiotami posiadającymi MS i Haste.
Plague Leech także działa na normalne doty.

Defile zadaje więcej obrażeń niż D&D i najwięcej z dostępnych na single target. Defile jest darmowy za sprawą proca Crimson Scourge. Jest to odpałka defensywna redukująca obrażenia o 10%, które wcale nie są śmieszne. W raz z zmianą w Bone Shieldzie mianowicie redukcją icd pomiędzy ładunkami zapewnia znakomite wypełnienie. Defile pozwala na bardziej płynne otrzymywanie obrażeń jest to widoczne pod każdym względem.

Breath of Sindragosa zapewnia największy dps na walkach typu AoE. Wraz z ilvl630+ i odpowiednimi statystykami jest możliwe utrzymanie go nawet ponad 1 minuty lub dłużej przy umiejętnej grze swoją klasą. Self heal jest olbrzymi zwłaszcza na walkach AoE.