WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Zwycięzcy konkursu z World of Warcraft: Strategia sukcesu

Serwis WoWCenter.pl nie jest obecnie utrzymywany.

Dziękujemy za wszystkie lata spędzone razem z nami
w Azeroth!

- Redakcja
Konkurs

Zwycięzcy konkursu z World of Warcraft: Strategia sukcesu

  Kumbol:
/Files/hotscenter_ico.pngHotSCenter.pl: Bohaterowie w centrum uwagi - Jasnoskrzydła

Minęła 21:00, przyszedł więc czas na ogłoszenie zwycięzców naszego małego konkursu, w którym do wygrania były cztery egzemplarze poradnika World of Warcraft: Strategia sukcesu ufundowane przez wydawnictwo Helion. Oto propozycje zarabiania złota, które spodobały nam się najbardziej - ich autorzy otrzymają wkrótce egzemplarz poradnika oraz naszą WoWCenterową smycz.

W tej sprawie oddaję głos mojej goblince (historia oparta na faktach, makabryczne sceny, #Pegi18 ):

"Jak ty mnie zapytasz: <Gripty, a jaką ty masz metodę żeby zebrać te bogactwa i gelda wiele?>, to ci powiem, kapcanie, żech ja nie puryc, a ty jesteś gapa że mnie o takie rzeczy pytasz zamiast łbem samemu ruszyć.

Hummm. No ale powiem ci, bo tak gryfne mecyje jak moje to żodyn w Azerocie jeszcze nie wygłówkował! Tak! To pomysł fantastyczny, rewolucyjny wręcz i wiedz, że to ja, Gripty go wysztudiyrowałam! Ha! Kiedym polowała z moimi krabami w Northern Barrens, to jeden taki szajgec się do mnie przyplątał. Ty wiesz jakie typy potrafią się tam wałęsać, ha? To był, powiem ci mój capie, gryfny łotr: goblin, i to taki, że jakbym miała w czerep mu strzelać, tobym chyba musiała ze trzy razy przemyśleć. On też się na mnie gapił jak kobold na świecę. No i do Orgrimmaru wracaliśmy już razem! Aaah, ale tobie ten szmonces nie potrzebny, co tak uchem strzyżesz!

Pomysł był prosty - połączyć dwie rzeczy: wyżerę i git widowisko. Wędrowaliśmy po Azsharze i główkowaliśmy, tylko nocne elfy trzeba było raz za razem strzelać, jak komary! Coś nam wnet strzeliło do głowy: <czemu by nie?>, pomyślałam i oprawiłam jednego z nich, tak jak oprawiam bestie. I to było odkrycie! Co prawda najsampierw trochę mi się bamonciło, ale jak już na fojerze elfie mięso przypiekliśmy... Ah, ty wiesz, niczego tak przepysznego nie miałam w ustach. Nigdy! Taki cymes! Zupełnie nieznany! Że też Hordzie nigdy do łbów nie przyszło skosztować elfiego mięsa! Ha!

Zaczęliśmy naszą wielką zabawę! Z początku ukradkiem, w szemranych zaułkach, podziemiach, wąwozach za miastem... Ja chwytałam ofiarę we wnyki, a mój hultaj znał kunsztiki żeby wprowadzić tego gagatka chyłkiem do Orgrimmaru. Zbierało się niemało typów, ha! Wszyscy wciskali do nas ciekawskie kły, nosy, uszy i rogi - za 5 gelda każdy mógł patrzeć (dzieciaki wpuszczaliśmy za 2), za 10 można było rzucić czymś w elfa. Robił się niezły rejwach! Najwięcej bawiło się tam orków, opuszczonych, no i oczywiście nas, goblinów. Ty wiesz, że my się znamy co to dobra zabawa, he? Tylko taureni i elfy jakoś nie poznały się na tym genialnym przedstawieniu. Po kilku minutach było po wszystkim. Wtedy szlachtowałam ciało na staranne, równe kawałeczki i zaczynało się wielkie kulinarne widowisko. Jeden kąsek za 50 gelda - geszeft jak się patrzy! Ty wiesz jak im się paszcze śliniły? Niemal i nas nie wmamlali z rozpędu. Za każdym razem było ich więcej - i cieszyli się jak małpy wyrzucone przez sztorm na brzeg Tel Abim! Aż wesoło było patrzeć na te mordy (i oczywiście ich złoto). I tak co dzień, co noc... przychodzili coraz głodniejsi, coraz szybciej był finisz. Apetyt mieli fest!

Aż któregoś dnia rejwach ucichł, wyzerkałam tylko ciuch w czerwonej kałuży... Zeżarli jakiegoś krwawego elfa, co się tam u nas nie wiadomo skąd zaplątał. Ja wiedziałam, że to nie jest dobry geszeft od tamtej chwili... Zwłaszcza, że mój drogi szajgec skończył przyszpilony strzałą do listowej skrzini. Dlatego, jak widzisz, musiałam uciekać. Ciężko mi teraz, ja robię takie drobne machlojki w Booty Bay, aby nie myśleć za dużo. Ale gelda viel uzbierałam, na całe życie mi styknie. I nie powiem ci słowa więcej, gamo
niu! Ha! Karczmarz! Przynieś no więcej tego rumu. Tutaj będę topić te zaplute geld do końca moich dni."

Autorka: Kojt

Powtarzałem to już wiele razy, ale powtórzę jeszcze raz. Nie ma lepszego sposobu na zarabianie złota, niż założenie hodowli wielbłądów w Uldum i ich eksport na południe. Widzieliście kiedyś wielbłądy w Pandarii? Ba, widzieliście kiedyś wielbłądy poza Uldum? No właśnie, nie widzieliście. Na dodatek znanym faktem jest, że taki uniwersalny wielbłąd nie tylko jest świetnym wierzchowcem. Może także przewozić towary, a w garbie przechowuje tłuszcz. Kto wie, kiedy może się przydać trochę tłuszczu, hm? Dodatkowo, zamieszkujące Pandarię Grummle uwielbiają wielbłądzie mięso. Pozdrawiam. Quass

Autor: Quass

Generalnie nie zaprzątam sobie głowy zarabianiem złota (co prawda co nieco udaje się uszczknąć na levelowaniu altów i sprzedaży kamyków) ponieważ mam to szczęście, że mój mąż gra w WOW'a. Ja zarabiam sobie na drobne wydatki, a jak potrzebuję więcej (mount, pety, ładny ciuszek) mówię mojej kochanej połówce że jest mi potrzebne tyle a tyle tysięcy. Ewentualnie jak nie chce się zgodzić to znam jego hasło, w końcu każda dobra żona zna PIN karty męża :) A jak on zarabia? To już musiałaby być druga wypowiedź :)

Autorka: Naalldreyth

Mam ich parę, Nie opiszę tutaj strategii farmienia czy czegoś, bo farmić każdy potrafi. Najlepszym sposobem na ogarnięcie ekonomii twojego serwera jest wejście na theunderminejournal.com i przeszperanie dokładnie, o której godzinie jest najwięcej aukcji wystawianych. Pokazuje to moment gdzie większość AH botów wystawia i skupuje swoje aukcje, zazwyczaj po niskich cenach, trwa to około 2-3 minut więc trzeba się spieszyć, u mnie jest to godzina 4 rano kiedy serwery się "resetują", jeżeli nie śpimy ( opcja weekendowa :D )logujemy się, TSM (trade skill master) czy inny addon AH powinien nam wyświetlić najlepsze oferty AH, skupujesz co popadnie, sprzedajesz rano za 2-3 razy więcej (przykład, Ghost iron bar stack za 10g o godzinie 4 rano, 70g o godzinie 7 rano). Przy czym należy również pamiętać nad sprawdzaniem undercutów na AH, czy ktoś Cię nie zaniżył z ceną, lepiej wydać 50g niż stracić 150k :D Pozdrawiam corena, aktualny stan golda 12,5mln :D

Autor: Corena

Gratulacje! Skontaktujemy się z Wami wkrótce poprzez prywatną wiadomość na portalu w sprawie adresu wysyłkowego. Wszystkim dziękujemy za udział i masę fajowych porad!

Komentarze:

Wczytywanie komentarzy...
Musisz się zalogować, aby dodać komentarz